Bombki

Jedne z pierwszych tegorocznych świątecznych dekoracji to akrylowe bombki zdobione wewnątrz. I choć zrobiłam je już kilka tygodni temu to miała problem ze zrobieniem fotek. Większe 12 centymetrowe nie mieściły się na stojakach, mniejsze 10 centymetrowe ledwie się wcisnęły i nie wyglądały dobrze. Postanowiłam więc zaczekać i zrobić zdjęcia gdy zawisną w docelowym miejscu na moim karniszu. Niestety ani w słoneczny dzień anie wieczorem nie wyszły za ciekawe. :( W pierwszej dużej typowy zimowy krajobraz: maleńki kościółek otoczony drzewami i drewnianym płotkiem, do którego prowadzi żwirowa ścieżka.

Kolejną dużą bombkę wypełniła choinka ubrana w srebrne gwiazdki i mieniące się łańcuchy. Tym razem zamiast śniegu srebrna podstawa.

Małe kule ozdobiłam już typowo zimowymi obrazkami. W pierwszej pojawił się bałwanek w zielonym kapeluszu, a w kolejnej sanie pełne prezentów. Dopiero po wstawieniu fotek zauważyłam, że fioletowa bombka odwróciła się tyłem i zamiast kokardki widać zawieszkę, taki złośliwy chochlik :)

Wspomnienie lata

Tytułowe wspomnienie to komplet biżuterii naszyjnik z zapięciem typu toggle i bransoletka na drucie pamięciowym wykonane z kamyczków przypominających szkiełka znalezione na plaży. Bardzo kolorowe
i optymistyczne w sam raz na poprawienie humoru :) 

W dodatku chyba udało mi się pokonać złośliwca przekierowującego mojego bloga na inną stronę. Pierwsze dekoracje bożonarodzeniowe już mam gotowe, ale pokażę dopiero po 6 grudnia, nie będę się ścigać
z marketami u kogo wcześniej widać święta.

Po książce do celu

Muszę się pochwalić wczoraj 5 listopada zakończyłam tegoroczne wyzwanie czytelnicze "przeczytam tyle ile mam wzrostu". Ostatnie tytuły na mojej liście przeczytanych książek to
1. Helle Amin "Odnalezieni na pustyni" - 2,4 cm
2. Kate Long "Podręcznik złej matki" - 2,8 cm
3. Samantha Sotto "Dzisiaj jutro zawsze: - 2,5 cm
4. Agnieszka Olejnik "Szczęście na wagę" - 3 cm
5. Marta Abramowicz "Zakonnice odchodzą po cichu" - 1,7 cm
Aby osiągnąć ten cel przeczytałam łącznie 71 książek, które ułożone jedna na drugiej utworzyły by stos o wysokości 161,2 cm więc nieco więcej niż mam wzrostu. Co dalej? Do końca roku zostało jeszcze kilka tygodni, a w kolej do przeczytania czekają kolejne książki. Nadal będę je mierzyć i zapisywać a pod koniec roku podsumuję raz jeszcze całe wyzwanie. Wszystkie dodatkowe centymetry zadedykuje mojemu kibicowi, który powiedział, że ludzie o jego wzroście mają znacznie trudniej w tym wyzwaniu. Grzegorzu wysocy też dają radę :)

Koszyczki dwa

Tytułowe koszyczki to gotowce, moje jest tylko obszycie. Pierwszy to typowy rowerowy druciak do zawieszenia na kierownicy kum zamontowania na bagażniku. Wkład uszyłam ze starej spódnicy.  Po bokach zapinany jest na guziki.

Z resztek materiału uszyłam miękki uchwyt oraz podkładkę w miejsce gdzie koszyk powieszony na kierownicy obijał ramę roweru. 

Druki koszyk to kremowy wiklinowy okrąglak. Został po prezencie jaki brat dostał na święta i czekał na swój dzień. Pas materiału o długości nieznacznie większej od obwodu koszyka zszyłam w komin. na jednym końcu wyszyłam dziurki jak na guziki a na drugim zrobiłam tunelik aby zamknąć koszyk.przez dziurki przeciągnęłam wąską wstążkę przeplatając ją jednocześnie przed otwory w koszyku. W ten sposób wewnątrz koszyka zamontowałam również dwie kieszonki na drobiazgi typu klucze.

Oba koszyki sprawdzają się przy zarówno w czasie jazdy na rowerze a kremowy spokojnie może służyć zamiast torebki.
Wyzwanie czytelnicze powoli dobiega końca. Zostało mi jeszcze tylko 11,2 cm, a do listy przeczytanych mogę dodać następujące pozycje:
1. Lauren Weisberger "Diabeł ubiera się u Prady" - 3,6cm
2. Isabelle Filliozat "Próbowałam już wszystkiego Jak sobie radzić z niesfornym dzieckiem bez bicia i krzyku" - 1,4cm
3. Mahtob Mahmoody "Nareszcie wolna" - 3cm
4.  TIna Nash "Oślepiona" - 2,1cm
5. Paul C. Holinger "O czy mówią dzieci zanim zaczną mówić" - 1,5cm
6. Kristin Hannah "Wyśnione szczęście" - 1,5 cm
7. Sinead Moriart "Droga po dziecko" - 2,3 cm
8. Margaret K. (Omar) NYDELL "Zrozumieć Arabów" - 1cm
9. Cathy Wilson "Byłam żoną seryjnego mordercy" - 2,7cm

Brzydkie kaczątko

Opróżniając piwnicę po babci znalazłam takie oto brzydkie kaczątko. Włosy posklejane sukienka aż się kleiła od brudu jednak miała w oczach coś co mówiło weź mnie ze sobą.

W domu urządziłam jej szorowanie  i wizytę w spa po których wyglądała nieco lepiej leczy fryzura nadal wymagała pracy. Włosy pomimo dwukrotnego mycia nadal były posklejany i dopiero po nałożeniu odżywki udało mi się je rozczesał a potem spłukać i ułożyć. Sukienka dość nieforemna i poplamiona poszła do kosza a lalka dostała nową bieliznę i uszytą na szybko sukienkę plażową do której zażyczyła sobie klapki. Teraz prezentuje się tak:

W tak zwanym między czasie na moim liczniku przybyło sporo przeczytanych centymetrów.

1. Thomas Gordon "Wychowanie bez porażek" - 1,6 cm

2. Astrid von Friesen "Od agresji do czułości" - 1,8 cm

3. Robyn Carr "Ulotne  Chwile szczęścia" -2,1 cm

4. NadaAl-Ahdal Khadija Al-Salami "Jedenastoletnia żona" - 1,2 cm

5. Megan Stephens Jane Smith :Kupiona i sprzedana" - 1,7 cm

6. Isabelle Filliozat "Moje dziecko doprowadza mnie do szału" - 1,5 cm

7. Morgana Gallaway "Słowik" - 2,8 cm

8. Dr Richard Saul "ADHD nie istnieje Cała prawda o zespole nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi" - 2,1 cm

9. Gayle Forman "Zawsze stanę przy tobie" - 2 cm

10. Barbara Delinsky "Słodka morska bryza" - 3,5 cm

11. Leila Aboulela "Tłumaczka" 2 cm

12 i 13. Helen Fieldinf "Dziennik Bridget Jones" oraz druga cz. "W pogoni za rozumem" 1,6+1,8 cm

Szybki wpis czytelniczy

Nazbierało się przeczytanych centymetrów, więc czas odkurzyć bloga.
1. Patsy Heymans "Oddajcie mi dzieci" 2,2 cm
2. Betty Mahmoody "Tylko razem z córką" 2,2cm
3. Catrin Colier "Amerykańskie Lato" 3,3 cm
4. Sopie Kinsella "Pani mecenas ucieka" 1,8cm
5. Jude Deveraux, Judith McNaught "Dary Lasu" 1,7 cm
6. Magdalena Witkiewicz "Po prostu bądź" 2,8cm
7. Jenny Colgan "Spotkajmy się w kawiarni" 4 cm
Łącznie od początku roku przeczytałam 100 i pół cm :)

Biżuteria w podróży

Sezon wyjazdowy w pełni i pewnie wiele z Was zastanawia się jak zapakować biżuterię aby nie uszkodzić delikatnego naszyjnika i nie pogubić kolczyków. Znalazłam kilka różnych podróżnych organizerów na biżuterię, ale najbardziej spodobał mi się ten. W ruch poszły nożyczki, stara koszula brata i resztka satyny. Oto co powstało:

Muszę jeszcze potrenować wszywanie lamówki bo trochę mi uciekła spod maszyny. Na zewnętrznej stronie moje pierwsze pikowanie z wolnej ręki wg wzoru.

Nadal czytam i zbieram centymetry. Do mojej listy dopisuję:
1. Christina Hopkinson "Jak nie zabiłam męża" - 2,7cm
2. Patrick Dennis "Ciocia Mame" - 2,3 cm
3. Monique Philippart "Aldona" - 1,4cm
4. Maureen Child "Lato pełne sekretów" - 3,5cm
5. Lolly Winston "Szczęście za dodatkową opłatą" - 2,5 cm
6. Diane Chamberlain "Prawo matki" - 2,8cm
Daje to łączny wynik 78,7cm po pięciu miesiącach. Dla tych, którzy trzymają kciuki lub nie wierzą w moje możliwości - do końca już tylko 81,3cm.

Obiecane

Dawno temu obiecałam post o narzędziach i przyborach do twórczych prac, które niewielkim kosztem można zrobić samemu. Na początek moja igła do quillingu:

Użyłam grubej igły z dużym oczkiem i korka. Z igły obcięłam końcówkę uszka aby można było wsunąć paski papieru i wbiłam ją w korek dla wygody. Zamiast korka może być stary ołówek automatyczny, taki na grube wkłady. Koszt to kilkanaście groszy i minuta roboty.

Kolejny mój wyrób to Przyrząd do wiązania kokardek o różnych rozmiarach (ten żółty). Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę bow marker pattern i wydrukować sobie wzór. Ja wycięłam go z Grubej plastikowej teczki, ale równie dobrze może być sztywny karton. Koszty w zasadzie zerowe.

Na powyższym zdjęciu widać też mój szablon na pudełko w które pakuję biżuterię. Znowu wydrukowałam sobie szablon w odpowiednim dla mnie rozmiarze i wycięłam z teczki, tym razem przeźroczystej, aby łatwiej było zaznaczyć linie zgięcia w gotowym pudełku.
W styczniu pokazywałam naszyjnik, który udziergałam na młynku/laleczce (w internecie jest kilka nazw tego urządzonka). Moje wykonane jest z grubej tekturowej szpulki i spinaczy biurowych.

Wstępnie spinacze przymocowałam gumką recepturką, a po upewnieniu się, że są równomiernie rozłożone przykleiłam klejem z pistoletu. Od ilości uszek-spinaczy zależy grubość otrzymanego sznurka. Im szersza rurka i więcej uszek tym grubszy sznurek otrzymamy.
Ostatnie z dzisiejszych narzędzi kosztowało ok 10 zł - jest to krosno do koralików.

W sklepie kosztuje kilkadziesiąt złotych. W Castoramie kupiłam oszlifowaną listewkę 2 śruby o dł. 10cm i grubości 8 mm i pasujące do nich nakrętki oraz paczkę wkrętów oczek. Z listewki odcięłam dwa kawałki po 16cm i dwa po 22cm i skleiłam z nich ramkę. Ważne aby krótsze kawałki były na zewnątrz żeby całość nie rozpadła się jak naciągniemy nitki. Na krótszych bokach wkręciłam oczka i zamocowałam w nich śruby. Na jednym końcu przykleiłam dodatkowy kawałek listewki, a na drugim kolejne oczko.

Bazę bransoletki przywiązuję do tego oczka, a po odpowiednim naciągnięciu i rozmieszczeniu nitek na "zębach" śruby drugi koniec nitek przypinam klipsem biurowym do klocka.

Mam nadzieję, że zainspirowała Was do poszukiwań własnych pomysłów. 

Dodam jeszcze kolejne przeczytane cm bo trochę się ich uzbierało.

1. Hala Jaber "Latający dywan do Bagdadu" - 2,7 cm

2. Karolina Wilczyńska "Jeszcze raz, Nataszo" - 2,4cm  i "Dasz radę, Nataszo" - 2,3cm

3. Charlene Lunnon i Lisa Hoodless "Uprowadzone" - 2,1cm

4. Regina Calcaterra "Życie pisane na piasku" - 2,2cm

5. Cathy Glass " Zapomniane dziecko" - 2,5cm i "Czy mnie pokochasz?" - 2,4cm

6. Patrick Gale "Dom w Kornwalii" - 3,2cm

Do końca wyzwania pozostało mi 96,5cm.

Szybki wpis

Od pewnego czasu mam problemy z zalogowaniem się na bloga. Najczęściej przekierowuje mnie na inną stronę stąd opóźnienia. Dzisiaj nadrobię zaległości w liście przeczytanych książek, bo trochę się tego nazbierało.
1. Cena mojego życia Tina Okapara 1,4 cm
2. Odzyskane dzieci Keith Schafferius, Grantlee Kieza 2,6 cm
3. Totalne zauroczenie Kay Schubach 2,3 cm
4. Nie zabierajcie mi dziecka Cathy Glass 1,9cm
5. Ucieka tylko jedzenie Peter Allison 2cm
6. Niewierna córka Hannah Shah 2,4 cm
7. Safa, nie okaleczajcie mnie Waris Dirie 2,3 cm
8. W niewoli ambicji Celine Raphel 1,6 cm
W sumie od początku roku przeczytałam 19 książek o łącznej wysokości 43,7 cm. Do ukończenia wyzwania pozostało 116,3 cm. Czy się uda??

Zestaw do torebki

Tym razem pokażę kosmetyczkę i etui na chusteczki  czyli kobiecy niezbędnik. Uszyte są czarnego jeansy oczywiście z odzysku. Czerwona podszewka to również znalezione w domu resztki. Całość ozdobione tasiemką z domowej skarbnicy.

Do listy przeczytanych książek dodaję dwie kolejne: "Cierń Miasta Lwa" Lucy Lum - 2,7cm oraz "Jamnik z Lluskami" Oli Trzecieckiej - 3cm.

Następnym razem pokażę kilka pomysłów jak z niczego zrobić narzędzia przydatne przy tworzeniu.

Kolejne książki przeczytane

Dzisiaj krótko, wspomnę tylko o przeczytanych książkach bo stosik rośnie. Pierwsza z nich to "Zakazana żona" Vereny Wermuth - 3,7cm, kolejna To relacja Caroline Philps o pierwszych latach życia z niepełnosprawną córką pt. "Mamusiu dlaczego mam zespół Downa?" - 1,3cm. Ostatnia jeszcze ciepła to "Ukarana" Vanessy Steel - 2,6cm.

Mała rzecz a cieszy

Lubię długie kolczyki dlatego moje najnowsze mają aż 10 cm. Serduszka przeleżały w pudle z koralikami sporo czasu, bo brakowało mi na nie pomysłu.

Bransoletki to natomiast 100% recykling. Powstały na bazie z plastikowej butelki i resztek materiału.

Przeczytałam kolejną książkę, "Pokochaj mnie mamo" Cassie Harte i do swojego wyniku dopisuję kolejne 2,4cm.

Wianek na drzwi i spółka

Pierwszą skończoną w tym roku pracą jest wianek na drzwi. Serduszka uszyłam z resztek materiału o dość grubym splocie, kokardkę z bawełnianej koronki. Całość jest prosta i dość uniwersalna. Zdobi drzwi do sypialni.

Kolejną, tym razem w całości zrobioną w tym roku praca jest naszyjnik z wełny i łańcuszka. Najpierw wyplotłam sznurki, a następnie połączyłam je w warkocz i dodałam zakończenia i łańcuszek.

Do listy przeczytanych książek dołączyły dwie kolejne "Zew pustyni" Teresy Fortis - 2,5 cm i "Tylko nie mów mamie" Toni Maguire - 2,3cm.

W ostatnich dniach przeczytałam kolejne dwie książki "Dziewczynka, która przestała mówić" Casey Watson - 2cm i "Pozwól mi odejść" Sarah Jones 2,2cm. Po opis obu książek odsyłam Was do portalu Lubimyczytać.pl Ponieważ jest to blog robótkowy pokażę Wam poduszkę typu wałek, którą uszyłam już jakiś czas temu i przetestowałam przy czytaniu. Sprawdza się rewelacyjnie. Wykrój znajdziecie tutaj. Szyje się naprawdę szybko, a jedyną wadą jest to, że ciężko poprzestać na jednej. Drugą uszyłam dla mamy, a to na pewno nie koniec, materiał na kolejną już czeka w kolejce. Pierwsze zdjęcie lepiej oddaje kolory.

Pierwsza przeczytana

Pierwsza przeczytaną w tym roku książką jest "Nie płacz kochanie" Cathy Glass . Jest to opowieść o pierwszych miesiącach życia  małego Harrison, który na prośbę matki trafia do rodziny zastępczej. Owiane tajemnicą motywy działania matki tworzą wciągającą lekturę na zimowe wieczory.Grubość grzbietu 2,5cm. Zarówno tą jak i inne książki tej autorki mogę szczerze polecić.

Nowy rok - nowe wyzwanie

Witam Was po bardzo długiej przerwie. Wiele spraw się wydarzyło , kilka mnie przerosło a blog został zepchnięty w kąt. Wraz z świątecznymi porządkami postanowiłam jednak go odgruzować. odkurzyć i zacząć raz jeszcze z nadzieję, że tym razem uda się być systematyczniejszą. Dużo czytam więc w tym roku postanowiłam spróbować swoich sił w wyzwaniu przeczytałam tyle ile mam wzrostu.

Przede mną 160cm do celu - czasem niski wzrost jest zaletą :). O postępach będę pisać na bieżąco.Więcej na ten temat tej akcji znajdziecie tutaj.
W najbliższych postach postaram się pokazać część tego co zrobiłam w czasie mojej nieobecności oraz postaram się robić i pokazywać więcej.